Czy było kiedyś tak, że w jakiejś organizacji ludziom zabroniono współpracować w zespołach? Każdy   jest zmuszony pracować w samotności, bez kontaktu z pozostałymi ludźmi. Każdy ma własny pokój, pozostałych nie spotyka i innych nie poznał. Jak wtedy wyglądałaby praca tej organizacji? Czy taka instytucja  mogłaby przetrwać na rynku?
W tym artykule pokażę dwa casy podobnych firm. Lepiej mi znana firma była zorganizowana bez udziału pracowników, jedynie przez silnego szefa. Pracownicy nie mieli być zgraną grupą współpracowników, każdy skupiał się na celach wpisujących się w jego zadania bez porozumienia z pozostałymi pracownikami. Druga organizacja funkcjonowała w zgranych grupach pracowniczych. Szef zdawał sobie sprawę z wagi pracy zespołowej, gdyż ta organizacja odbyła dokładnie takie szkolenie, jak to:  Ciekawe I Inteligentne I Skuteczne Szkolenie
Pierwsza organizacja została otwarta w roku 1998 przez lekarza Piotra Dąbrowskiego, który chciał rozszerzyć sposób zarabiania na życie czyli postanowił być biznesmenem.
Jego uczelnią była Akademia Medyczna w Gdańsku gdzie skończył naukę jako lekarz. Założył firmę produkcyjną i zatrudnił 15 pracowników w różnych miastach naszego kraju. Co miesiąc współpracownicy widzieli się w centrali firmy w Poznaniu i omawiali najważniejsze sprawy firmy. Oprócz tego współpracownicy pracowali najczęściej samodzielnie. Pewnego razu, gdy 7 ludzi zdecydowało się odejść z firmy, ogromna większość spraw organizacji nie mogło być zakończonych. Po 3 kwartałach ta instytucja została zamknięta i wyrejestrowana z rejestru firm.
Drugą organizację biznesową otworzył wyjątkowo ambitny magister po Akademii Ekonomicznej w Krakowie. Już na pierwszym semestrze wiedział jak tworzyć interesujące spotkania dla pracodawców. Działał w organizacji non-profit na stanowisku ”szef” zarządzania zasobami ludzkimi. Kiedy uzyskał tytuł licencjata, założył instytucję konsultingową. W trakcie 10  miesięcy ta spółka stała się najbardziej znaną i polecaną firmą w grupie podobnych firm w Polsce. Jej najmniejszy kwartalny zysk wynosił 2 milionów PLN. Organizacja miała 134 profesjonalistów, wliczając w to 47 coachów w takich miejscach jak: Warszawa, Gliwice, Kraków, Szczecin.  Pracownicy najczęściej działali razem, i właśnie z tego powodu organizacja wciąż się rozwija.
Tyle naszych inspiracji.
Autor: Grzegorz Piskorz
I JESZCZE JAK CO MIESIĄC PORCJA INTERESUJĄCYCH STATYSTYK ODNOŚNIE WYJAZDÓW INCENTIVE Z MINIONEGO OKRESU:
– Ciesząca się największym wzięciem forma ćwiczeń : zadania wspinaczkowe
– Najlepiej ocenione w testach po spotkaniu aktywności – komentarze grup: nagrywanie filmów i teledysków
– Średnia liczebność grupy szkoleniowej: osiem pracowników.
– Oczekiwane przez grupe dni tygodnia na zajęcia: końcówka tygodnia.
– Najchetniej wybierana destynacja: Sudenty

ŹRÓDŁO: Training Projects
Od siedmiu lat funkcjonujemy w branży wydarzeń i konferencji korporacyjnych pod marką Training Projects.